Pokuta

                  Człowiek podczas ziemskiego życia traci jednak łaskę uświęcającą uzyskaną na chrzcie. Z pomocą przychodzi mu więc kolejny sakrament – zwany potocznie spowiedzią (choć spowiedź – czyli wyznanie grzechów stanowi tylko część obrzędu !). Jest nim sakrament pokuty. Po wyznaniu grzechów oraz wypełnieniu warunków dobrej spowiedzi kapłan udziela rozgrzeszenia wymawiając nad spowiadanym (tzw. penitentem) słowa: Bóg, Ojciec miłosierdzia, który pojednał świat ze Sobą przez śmierć i zmartwychwstanie Swojego Syna i zesłał Ducha Świętego na odpuszczenie grzechów, niech ci udzieli przebaczenia i pokoju przez posługę Kościoła I ja odpuszczam tobie grzechy w imię Ojca, i Syna, i Ducha Świętego. Ta formuła absolucji jest właśnie sakramentalnym aktem rozgrzeszenia. Nie zawsze jednak kapłan może rozgrzeszyć penitenta. W szczególności, gdy wierny nie jest odpowiednio dysponowany: nie żałuje za grzechy i uważa że będzie je świadomie nadal popełniał, nie wykazuje woli poprawy (np. grzeszył poprzez cudzołóstwo – jednak ciągle mieszka z osobą z którą grzeszył, przez co istnieje ciągła pokusa do grzechu – a więc brak woli „mocnego postanowienia poprawy”). Pewne grzechy są też zastrzeżone i mogą być odpuszczane jedynie przez wybranych kapłanów (np. aborcja – gdy odniosła skutek – wobec wszystkich czynnie się do niej pomagających i inne).

Przygotowując się do spowiedzi warto przypomnieć sobie wcześniej:

  1. Kiedy ostatnio było się u spowiedzi
  2. Jakie grzechy się od tego czasu popełniło (ciężkie i lekkie) [zrobić rachunek sumienia]
  3. Czy uzyskało się wtedy rozgrzeszenie
  4. Czy jakieś grzechy wtedy się zataiło lub zapomniało wyznać

Dobrze jest również sobie samemu odpowiedzieć na pytanie, w czym poprawiłem/poprawiłam się od ostatniej spowiedzi, jakiego grzechu wcześniej obecnego w moim życiu udało mi się uniknąć.

Do sakramentu pokuty należy przystępować zawsze i możliwie szybko, gdy popełni się grzech ciężki, oraz można i zaleca się (szczególnie w przypadku osób często przystępujących do Komunii św.) spowiadanie się co jakiś określony czas (2 tygodnie, miesiąc) również z samych grzechów lekkich.